Leszek Miller: Polska powinna wspierać Izrael

Polska powinna wspierać Izrael dlatego, że mamy do czynienia z Hamasem – strukturą, która pozyskała serca Palestyńczyków działalnością społeczną, ale jednocześnie to jest organizacja terrorystyczna. Nikt nie spodziewał się tego ataku, co jest zdumiewające. Myślę, że pod tym kryje się jakieś dno - powiedział n antenie Radia Plus były premier Leszek Miller.

Publikacja: 09.10.2023 12:47

Leszek Miller

Leszek Miller

Foto: TV.RP.PL

Były premier Leszek Miller zapytany został na antenie Radia Plus, kto jego zdaniem będzie rządził po 15 października. - Pan prezydent Duda złożył bardzo ważną deklarację – powiedział, że tradycyjnym zwyczajem powierzy mandat formowania rządu temu ugrupowaniu, które wygra wybory. Z tego wynika, że pan prezydent zamierza powierzyć misję tworzenia rzędu temu, kto wygra – albo PiS albo KO. To jest logiczna deklaracja, bo taki jest zwyczaj – ci, którzy wygrali, otrzymują misję tworzenia rządu. A to czy im się uda, czy nie, to jest inna sprawa - powiedział polityk. - Dzisiejsza debata telewizyjna może sporo namieszać - zresztą nieraz już tak było. Przykładem jest debata Lecha Wałęsy z Aleksandrem Kwaśniewskim - dodał.

Czytaj więcej

Jak Hamas zaskoczył Izrael. Atak przygotowywano od lat

Miller o unijnym pakiecie ws. migrantów: Krok w dobrym kierunku

Miller mówił także o tym, czy unijny pakiet dotyczący migranci i azylu rozwiąże problem nielegalnej migracji. - To jest krok w dobrym kierunku, podjęty po ośmiu latach dyskusji, podczas której starano się znaleźć jakieś konsensus - powiedział były premier. - PE dopiero będzie nad tym pakietem dyskutował, ale przy okazji można rozwiać kilka mitów. W rozporządzeniach wyraźnie jest napisane, że relokacja nie jest obowiązkowa, że kraj, który będzie uczestniczył w tym programie, może wybrać trzy równorzędne środki do wyboru – relokację, wsparcie finansowe lub wsparcie operacyjne - dodał. - Kraj, który jest pod szczególną presją migracyjną – taki jak Polska w kontekście Ukrainy - może być w ogóle zwolniony z udziału w tym programie. Więc to dla Polski bardzo korzystne. Nie ma w krajach Europy środkowo-wschodniej takiego kraju jak Polska, więc nie sądzę, żeby były jakiekolwiek problemy zwalniające Polskę od udziału w tym programie podkreślił były premier. 

Czytaj więcej

W izraelskich miastach nadal walki. Izraelska armia: Myśleliśmy, że będzie lepiej

Atak Hamasu na Izrael. Miller: Powinniśmy wspierać Izrael 

Były premier mówił także o ataku Hamasu na Izrael. - Polska powinna wspierać Izrael dlatego, że mamy do czynienia ze strukturą, która pozyskała serca Palestyńczyków dzielnością społeczną, ale jednocześnie to jest organizacja terrorystyczna - powiedział Miller. - Nikt nie spodziewał się tego ataku, to jest zdumiewające. Myślę, że pod tym kryje się jakieś dno. Jak na razie mamy typowy akt sił terrorystycznych, gdzie krew leje się strumieniami. Prawdopodobnie odwet Izraelczyków będzie bardzo niszczący - dodał. 

- Mamy problem, który stworzył Beniamin Netanjahu, on stoi dzisiaj na czele najbadziej prawicowego w historii Izraela rządu. Podjął próbę podporządkowania sobie sądownictwa, wywołał bardzo dużo demonstracji, osłabił siły zbrojne. Może się okazać, że ten brak reakcji z początku działań zbrojnych jest skierowany albo, żeby umocnić pozycję Netanjahu albo, żeby ją osłabić. Ja uważam, że on nie wyjdzie z tego obronną ręką - ocenił Leszek Miller. - Najgorsze jest to, że zastopowany zostanie proces porozumiewania się świata arabskiego z Izraelem. Przypuszczam, że też po to cała ta akcja została podjęta - dodał.

Były premier Leszek Miller zapytany został na antenie Radia Plus, kto jego zdaniem będzie rządził po 15 października. - Pan prezydent Duda złożył bardzo ważną deklarację – powiedział, że tradycyjnym zwyczajem powierzy mandat formowania rządu temu ugrupowaniu, które wygra wybory. Z tego wynika, że pan prezydent zamierza powierzyć misję tworzenia rzędu temu, kto wygra – albo PiS albo KO. To jest logiczna deklaracja, bo taki jest zwyczaj – ci, którzy wygrali, otrzymują misję tworzenia rządu. A to czy im się uda, czy nie, to jest inna sprawa - powiedział polityk. - Dzisiejsza debata telewizyjna może sporo namieszać - zresztą nieraz już tak było. Przykładem jest debata Lecha Wałęsy z Aleksandrem Kwaśniewskim - dodał.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Zajączkowska-Hernik: Konfederacja będzie bronić obrotu gotówkowego
Polityka
Trzecia Droga przekłada termin prezentacji list wyborczych. Hołownia wskazał powód
Polityka
Obajtek odpowiada na wpis Tuska: Po ile dziś w Polsce paliwo?
Polityka
Sondaż CBOS: Gwałtowny spadek poparcia dla KO
Polityka
Tusk o nieprawidłowościach w Orlenie i Samerze A. "Polacy muszą poznać prawdę"
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?