Macron nie chciał jeździć z SOP-em. Wybrał auto ambasadora

Emmanuel Macron, zamiast skorzystać z pancernej limuzyny polskiej rządowej ochrony, wybrał auto ambasadora.

Aktualizacja: 05.02.2020 06:08 Publikacja: 04.02.2020 19:04

Emmanuel Macron podjechał pod Pałac Prezydencki własnym pancernym Renault Espace

Emmanuel Macron podjechał pod Pałac Prezydencki własnym pancernym Renault Espace

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

„Totalny brak zaufania" – tak jeden z oficerów wysokiej rangi ocenia fakt, że francuska ochrona prezydenta Emmanuela Macrona podczas dwudniowej wizyty w Polsce skłoniła go do korzystania z własnego środka transportu.

Zgodnie z ustawą o SOP to polska Służba Ochrony Państwa odpowiada za ochronę francuskiego prezydenta na naszym terytorium. Art. 3 ustawy mówi, że SOP odpowiada za ochronę „osób posiadających status głowy państwa, szefa rządu oraz ich zastępców, przewodniczącego parlamentu lub izby parlamentu lub ministra spraw zagranicznych, wchodzących w skład delegacji państw obcych przebywających na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej".

Pozostało 83% artykułu
Miesięczny limit darmowych artykułów został wyczerpany

Teraz 4 zł za tydzień dostępu!

Czytaj 46% taniej przez 4 miesiące

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Czytaj bez ograniczeń artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Kraj
Michał Kolanko: Gra o bezpieczeństwo w kampanii. Czy zadziała?
Kraj
Odszedł Bronek Misztal
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa