Notowani na GPW liderzy branży liczą na dalsze odbicie

Niezależnie od losów „Kredytu na start” nastroje deweloperów mierzone celami na cały 2024 r. są raczej optymistyczne. W I kw. wyniki jednak się wahały.

Publikacja: 16.04.2024 04:30

Notowani na GPW liderzy branży liczą na dalsze odbicie

Foto: Fotorzepa/Cezary Piwowarski

W I kwartale br. 16 spółek z rynku kapitałowego sprzedało łącznie prawie 6 tys. mieszkań. To o 18,2 proc. więcej niż rok wcześniej, co nie dziwi, bo wtedy rynek wciąż działał na spowolnionych obrotach z powodu zapaści w kredytach hipotecznych – program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” był w sferze zapowiedzi, a KNF zgodziła się na złagodzenie rekomendacji S, czyli poluzowanie kryteriów badania zdolności kredytowej.

To również o 3 proc. mniej niż w IV kw. ub.r. i o 14 proc. mniej niż w III kw. ub.r., kiedy wpływ „Bezpiecznego kredytu” był największy. Wnioski o pożyczkę z dopłatą można było składać od 1 lipca, a już z końcem 2023 r. zamknięto nabór. Ponieważ większość spółek jako sprzedaż uznaje umowy deweloperskie, w I kwartale br. wpływ „Bk” był jeszcze widoczny: w pierwszych miesiącach roku banki rozpatrywały złożone w ostatniej chwili wnioski i po przyznaniu finansowania umowy rezerwacyjne zmieniały się w deweloperskie. Wyniki poszczególnych spółek są tradycyjnie mocno zróżnicowane, potrafią się wahać o kilkadziesiąt procent w górę i w dół.

Czytaj więcej

Inwestorzy wierzą, że konflikt Iranu z Izraelem się już nie zaostrzy

Nastroje i budżety

Aleksandra Gawrońska, ekspertka JLL, zauważa, że w grupie firm, które raportują umowy deweloperskie, powinniśmy widzieć w I kw. br. sprzedaż stabilną kwartał do kwartału, a w grupie, gdzie bazą są umowy rezerwacyjne, spadek. Wyniki obu grup są jednak zróżnicowane. – Jeśli rynek miałby się zachować logicznie w II kwartale, to powinniśmy widzieć wzrost rezerwacji spowodowanych obawami przed wzrostem cen i rezerwowaniem lokali a conto Kredytu na start (Kns), czyli lepsze wyniki w grupie B niż w grupie A. Dużo zależy od tego, co będzie dostępne w biurach sprzedaży poszczególnych firm – zaznacza Gawrońska.

Zdaniem Agnieszki Mikulskiej, ekspertki w CBRE, I kwartał br. pozwala na optymistyczne przewidywania co do wyników firm deweloperskich w całym roku. – Wprawdzie w porównaniu z końcem 2023 r. nastąpił wyraźny odpływ popytu, związany z zakończeniem dofinansowania zakupów przez „Bk”, jednak sprzedaż największych deweloperów okazała się lepsza rok do roku. Wynik ten osiągnięto, mimo że dostęp do finansowania się zmniejszył, a część potencjalnych nabywców zdecydowała się poczekać na zapowiadany nowy program. Znaczna część deweloperów przewiduje zwiększenie sprzedaży w całym roku i te plany wydają się w pełni racjonalne, z jednej strony wynikają z większej skali planowanych nowych inwestycji, a z drugiej z przewidywań co do wzrostu popytu w drugiej połowie roku, wraz z zapowiadanym uruchomieniem „Kns” – mówi Mikulska. – Część pozytywnych dla deweloperów skutków programu będzie wynikać z przekonania uczestników rynku wyczekujących na obniżenie popytu i spadki cen po zakończeniu „Bk”, że w najbliższym czasie nie mogą liczyć na ten scenariusz, a więc nie powinni opierać na nim swoich decyzji – dodaje.

Wiele zmiennych

Robert Chojnacki, prezes REDNET 24 i założyciel portalu Tabelaofert.pl, mówi, że w marcowej ankiecie Indeks Nastrojów Deweloperów odsetek firm, które spodziewają się wzrostu sprzedaży, skurczył się z 37,3 proc. w lutym do 24,7 proc. Odsetek firm, które spodziewają się stabilizacji, wzrósł z 51,8 proc. do 69,1 proc. Z kolei 6,2 proc. spodziewa się spadku sprzedaży wobec 8,4 proc. w lutym.

– Wielką niewiadomą jest „Kns” – bardzo wiele będzie zależało od tego, kiedy wejdzie i w jakim kształcie. Kolejnym wyzwaniem dla rynku jest podaż, która wiąże się także z wprowadzeniem nowych warunków technicznych budynków – mówi Chojnacki.

W I kwartale br. 16 spółek z rynku kapitałowego sprzedało łącznie prawie 6 tys. mieszkań. To o 18,2 proc. więcej niż rok wcześniej, co nie dziwi, bo wtedy rynek wciąż działał na spowolnionych obrotach z powodu zapaści w kredytach hipotecznych – program „Bezpieczny kredyt 2 proc.” był w sferze zapowiedzi, a KNF zgodziła się na złagodzenie rekomendacji S, czyli poluzowanie kryteriów badania zdolności kredytowej.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Giełda
Bez wyraźnego kierunku na GPW. WIG20 powyżej poziomu 2500 pkt.
Giełda
Indeksy spółek węglowych eksplodowały. Efekt zapowiedzi Ministerstwa Przemysłu
Giełda
Kontrariańska fala podmywa Wall Street. Ameryka wcale nie jest taka wyjątkowa
Giełda
Hossa gra kolejny akord na GPW
Giełda
Polskie akcje na celowniku kupujących. Indeksy na nowych szczytach hossy