TikTok zapowiada wzmocnienie ochrony danych do końca 2024 r.

W ramach projektu "Clover" chiński portal społecznościowy TikTok zamierza do końca przyszłego roku przechowywać wszystkie dane użytkowników z Europejskiego Obszaru Gospodarczego oraz Wielkiej Brytanii na terenie Europy.

Publikacja: 05.09.2023 17:59

TikTok zapowiada wzmocnienie ochrony danych do końca 2024 r.

Foto: Adobe Stock

Sam projekt wystartował w marcu bieżącego roku, i był swego rodzaju odpowiedzią na rekomendacje Komisji Europejskiej wydane pod koniec lutego, w których rekomendowano unijnym urzędnikom czasowe zawieszenie korzystania z aplikacji. Podobne rekomendacje wydały władze Irlandii. Firma jest też obiektem zainteresowania m.in. komisji senackiej we Francji, oraz władz Holandii. Wątpliwości dotyczą głównie bezpieczeństwa danych zbieranych przez TikToka i możliwości ewentualnego dostępu do nich przez tajne służby Chińskiej Republiki Ludowej.

Rozpoczęto proces transferu danych

Dlatego głównym celem projektu "Clover" jest zwiększenie zaufania regulatorów państw europejskich i samej UE do ochrony danych przez firmę TikTok. Podstawowym środkiem w tym kierunku ma być utworzenie aż trzech centrów przechowywania danych na terenie Starego Kontynentu - dwa mają znajdować się w Irlandii, jedno w Norwegii. We wtorek Theo Bertram, wiceprezes ds. polityk publicznych na Europę, ogłosił, że pierwsze z Irlandzkich centrów już działa i rozpoczęto proces transferu danych do niego. Ma się on zakończyć wraz z rokiem 2024, kiedy to wszystkie dane użytkowników z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, będą przechowywane we wspomnianych trzech centrach.

Z kolei Elaine Fox Kierownik departamentu ds. Prywatności w Europie, wskazała, na trzy kategorie danych gromadzonych przez firmę. Pierwszą są tzw. dane chronione, które odpowiadają definicji danych osobowych z RODO. Chodzi tu więc m.in. - o imiona i nazwiska użytkowników, ich adresy mailowe oraz IP, ale także np. dane finansowe. Te dane są obecnie przechowywane na terenie USA, w ramach tzw. Enklawy Europejskiej, ale docelowo mają trafić do Irlandii i Norwegii, gdy tamtejsze centra staną się w pełni operacyjne.

Drugi fundament programu "Clover"

Do danych chronionych nie zaliczają się tzw. dane publiczne, czyli te treści, które użytkownik sam upowszechnił na portalu, a także dane zagregowane (zanonimizowane i używane głównie do celów statystycznych) oraz metadane czy też dane interoperacyjne (np. informacja o wyłączeniu możliwości komentowania pod danym filmem). Przedstawicielka TikToka zapewniła przy tym, że nawet dostęp do danych nie będących "danymi chronionymi" jest ograniczony, a udzielenie go wymaga kilku stopniowej akceptacji. Ponadto żadne z tych danych nie są składowane w Chinach, choć trafiają do centrów w Singapurze czy Malezji.

Drugim fundamentem programu "Clover" było ustanowienie przez TikTok niezależnego podmiotu trzeciego, sprawującego nadzór nad procesami ochrony danych przez firmę. Została nim spółka NCC Group, z centralą w Wielkiej Brytanii, oraz siedzibami w wielu państwach Europy. Ma ona też pomóc chińskiemu portalowi w dalszym dokonywaniu ocen ryzyka dla bezpieczeństwa danych czy też ich fizycznym zabezpieczaniu. Przedstawiciele obu spółek będą też uczestniczyli w spotkaniach z przedstawicielami władz i regulatorów zarówno na poziomie krajowym, jak i europejskim.

Theo Bertram wyraził nadzieję, że spotkanie te pomogą zrozumieć organom publicznym postęp w ochronie danych i transparentności procesu ich przetwarzania, jakiego dokonał TikTok. Jednocześnie firma jest też otwarta na informację zwrotną ze strony władz i poznanie ich oczekiwań. Podkreślił też, że wszelkie rekomendacje i zastrzeżenia wspomniane wcześniej nie dotyczą tego, co firma zrobiła, ale wynikają z obawy przed tym, co może się stać - dlatego projekt "Clover" ma na celu rozwianie tych obaw.

Czytaj więcej

EROD podjął decyzję ws. TikToka. Problem w tym, że nie wiadomo jaką

Sam projekt wystartował w marcu bieżącego roku, i był swego rodzaju odpowiedzią na rekomendacje Komisji Europejskiej wydane pod koniec lutego, w których rekomendowano unijnym urzędnikom czasowe zawieszenie korzystania z aplikacji. Podobne rekomendacje wydały władze Irlandii. Firma jest też obiektem zainteresowania m.in. komisji senackiej we Francji, oraz władz Holandii. Wątpliwości dotyczą głównie bezpieczeństwa danych zbieranych przez TikToka i możliwości ewentualnego dostępu do nich przez tajne służby Chińskiej Republiki Ludowej.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego