Jedną z częściej komentowanych zmian, jakie proponuje ustawa, jest minimalny współczynnika miejsc postojowych tj. 1,5 na mieszkanie, jakie inwestor będzie musiał zagwarantować mieszkańcom. Jego wprowadzenie może spowodować uniemożliwienie realizacji wielu inwestycji, jak oceniają eksperci, z uwagi na kwestie techniczne czy ekonomiczne, a jego wprowadzenie - w ich ocenie - jest absurdem w dobie ograniczania ilości samochodów w miastach.
- Ustawa jednak także określa minimalny współczynnik powierzchni biologicznie czynnej na poziomie 25 proc. (12,5 proc. w przypadku zabudowy śródmiejskiej), przy czym min. 50 proc. tego terenu ma stanowić ogólnodostępny, nieogrodzony, urządzony teren wypoczynku oraz rekreacji lub sportu. Ponadto określa minimalny udział powierzchni handlowej lub usługowej, jaką można realizować w ramach inwestycji mieszkaniowej lub towarzyszącej na nie mniej niż 5 proc.- zauważa adwokat Maciej Górski, założyciel kancelarii GPLF Górski & Partners Law Firm.