Wybory we Francji. Sondaż: Macron traci większość bezwzględną w parlamencie

Prezydent Francji Emmanuel Macron, który niedawno wygrał walkę o reelekcję, straci większość bezwzględną w parlamencie - wynika z sondaży po II turze wyborów parlamentarnych.

Publikacja: 19.06.2022 20:15

Prezydent Francji Emmanuel Macron

Prezydent Francji Emmanuel Macron

Foto: Ludovic MARIN / AFP

W niedzielę Francuzi decydowali, kto zajmie 572 z 577 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym (pięć mandatów zostało obsadzonych w pierwszej turze).

Centroprawicowa koalicja skupiona wokół Macrona potrzebowała do większości bezwzględnej 289 miejsc. Według sondażu Ipsons / Sopra Steria opublikowanego przez RFI i France 24 o godz. 20:00 czasu polskiego, koalicja wygrała wybory, zdobywając 224 mandaty. Lewicowy blok Nupes kierowany przez Jean-Luca Melenchona obsadzi 149 miejsc, a Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen - 89. Sondaż został opracowany na podstawie wyników cząstkowych. Według aktualizacji z godz. 22:00, koalicja Macrona może liczyć na 234 mandaty, obóz lewicy na 141, a partia Le Pen - na 90.

Wyniki trzech innych sondaży (Ifop, OpinionWay i Elabe) również pokazują, że choć koalicja Ensemble! Macrona zdobędzie najwięcej miejsc w izbie niższej francuskiego parlamentu, to nie uzyska większości bezwzględnej.

Czytaj więcej

Macron, Scholz i Draghi w Kijowie: Popieramy kandydaturę Ukrainy do UE

Jeśli wyniki sondaży się potwierdzą, koalicja Macrona nie będzie w Zgromadzeniu Narodowym dysponowała większością bezwzględną, a w sprawie forsowania zapowiadanych przez siebie reform Macron będzie potrzebował poparcia innych partii.

Była minister sprawiedliwości Rachida Dati (Republikanie) nazwała wyniki "gorzką porażką" Macrona i oceniła, że powinien zostać mianowany nowy premier.

- To arogancja Emmanuela Macrona, jego pogarda dla Francuzów (...) uczyniły go prezydentem mniejszości - tak sondażowe wyniki skomentował europoseł Jordan Bardella z partii Marine Le Pen, która do tej pory miała w izbie niższej francuskiego parlamentu 8 deputowanych. Marine Le Pen uzyskała mandat, otrzymując w swym okręgu w departamencie Pas-de-Calais ponad 60 proc. głosów.

Gabriel Attal z obozu Macrona powiedział telewizji TF1, że "nikt nie wygrał". Z kolei rzeczniczka francuskiego rządu Olivia Grégoire oceniła, że wyniki są rozczarowujące, ale zaznaczyła, że koalicja pozostanie największą frakcją w parlamencie.

W niedzielę Francuzi decydowali, kto zajmie 572 z 577 miejsc w Zgromadzeniu Narodowym (pięć mandatów zostało obsadzonych w pierwszej turze).

Centroprawicowa koalicja skupiona wokół Macrona potrzebowała do większości bezwzględnej 289 miejsc. Według sondażu Ipsons / Sopra Steria opublikowanego przez RFI i France 24 o godz. 20:00 czasu polskiego, koalicja wygrała wybory, zdobywając 224 mandaty. Lewicowy blok Nupes kierowany przez Jean-Luca Melenchona obsadzi 149 miejsc, a Zjednoczenie Narodowe Marine Le Pen - 89. Sondaż został opracowany na podstawie wyników cząstkowych. Według aktualizacji z godz. 22:00, koalicja Macrona może liczyć na 234 mandaty, obóz lewicy na 141, a partia Le Pen - na 90.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Julian Assange może odwołać się od decyzji ws. ekstradycji do USA
Polityka
Kto zostanie nowym prezydentem Iranu? "Irańczycy mogą wybrać kogoś, kto będzie bardziej skłonny do współpracy z Zachodem"
Polityka
Ebrahim Raisi nie żyje. Kto pełni teraz funkcję prezydenta Iranu?
Polityka
Ebrahim Raisi był przedstawicielem irańskich twardogłowych, prawą ręką ajatollaha
Polityka
Świadkowie opowiadają, kim jest naprawdę Donald Trump. „Te taktyki pomogły mu wygrać wybory”
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?