Jerzy Haszczyński: Bombowe groźby Joe Bidena. Dlaczego USA zmieniają podejście do Izraela?

Prezydent Joe Biden jeszcze nigdy tak nie groził Izraelowi i Beniaminowi Netanjahu. Robi to nie tylko z powodu obaw o wynik wyborów prezydenckich w USA, które już za pół roku.

Publikacja: 09.05.2024 20:37

Prezydent USA Joe Biden

Prezydent USA Joe Biden

Foto: ANDREW CABALLERO-REYNOLDS / AFP

Dla Amerykanów nie ma ważniejszego wydarzenia międzynarodowego niż wojna w Strefie Gazy. A do wyborów prezydenckich w USA zostało mniej niż pół roku. Joe Biden już od wielu tygodni słyszy od części swojego obozu politycznego głosy, że cena, jaką płaci palestyńska ludność cywilna, jest zbyt wysoka.

Gdy pojawiły się ostrzeżenia, że setkom tysięcy Palestyńczyków grozi głód, Amerykanie zaczęli zrzucać pomoc żywnościową z samolotów. Jednocześnie na Strefę Gazy spadały bomby zrzucane przez izraelskie samoloty. Bomby dostarczane przez Amerykanów – co dla progresywnego skrzydła ugrupowania Bidena, Partii Demokratycznej, było ponurym symbolem bliskowschodniej polityki Waszyngtonu.

Dostęp do artykułu wymaga aktywnej subskrypcji!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

felietony
Wciąż nie wiemy, czy przyszłość Polski zależy tylko od nas
Opinie polityczno - społeczne
Paweł Łepkowski: W polityce walka z krzyżem to ryzykowny wybór
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Jarosław Kaczyński i Donald Tusk – panom już dziękujemy
Opinie polityczno - społeczne
Adam Lipowski: NATO wspiera Ukrainę na tyle, by nie przegrała wojny, ale i nie wygrała z Rosją
Opinie polityczno - społeczne
Tomasz Grzegorz Grosse: Polska nie powinna delegować swej obrony do mało wiarygodnego partnera – Niemiec
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?