Think tank: Ukraina obawia się ofensywy Rosji. Najgorzej będzie latem?

Ukraińskie władze są zaniepokojone możliwością osiągnięcia przez Rosję znaczących zdobyczy terytorialnych - pisze w swojej najnowszej analizie think tank z USA, Instytut Studiów nad Wojną (ISW).

Publikacja: 01.03.2024 06:03

Ukraiński żołnierz

Ukraiński żołnierz

Foto: Sztab Generalny armii Ukrainy

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 737

ISW pisze, że najtrudniejszy czas dla Ukrainy może przyjść latem 2024 roku, jeśli dostawy pomocy z Zachodu nadal będą się opóźniać. Ukraina nadal czeka na decyzję Kongresu USA, który musi przyznać administracji dodatkowe środki na pomoc dla Ukrainy. Ostatni pakiet pomocy wojskowej z USA dotarł na Ukrainę pod koniec grudnia.

Wojna Rosji z Ukrainą: Jaką decyzję podejmą Rosjanie w sprawie dalszej ofensywy?

Think tank cytuje agencję Bloomberg, która — opierając się na ukraińską ocenę sytuacji podaje — iż rosyjskie natarcie wzdłuż całej linii frontu może osiągnąć znaczący impet do lata 2024 roku, jeśli partnerzy Ukrainy nie dostarczą jej znaczących ilości amunicji.

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 736. dniu wojny

Tak wyglądała sytuacja na froncie na Ukrainie w 736. dniu wojny

PAP

Ukraińcy spodziewają się, że Rosjanie będą wybierać między kontynuowaniem obecnego naporu na ukraińskie linie obronne i uzyskiwaniem stopniowych, taktycznych sukcesów a przygotowaniem do większej próby przełamania frontu latem, w zależności od wyników obecnych działań ofensywnych podejmowanych przez rosyjską armię.

25 lutego prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski mówił, że Rosja przygotowuje się do nowej ofensywy, która może rozpocząć się w maju lub latem 2024 roku.

Czytaj więcej

Putin chce rządzić Rosją do roku 2030. Co najmniej

ISW zwraca uwagę, że Rosjanie starają się wykorzystać sposobność taktyczną wynikającą z zajęcia przez Rosjan Awdijiwki (17 lutego) i próbują odepchnąć Ukraińców tak daleko, jak to możliwe, zanim Ukraińcy zajmą nowe, trudniejsze do sforsowania linie obronne.

Jak czytamy w analizie Rosjanie mogą podjąć decyzję w sprawie przyszłych operacji ofensywnych w zależności od tego jak przebiegać będą obecne walki w rejonie Awdijiwki.

Think tank pisze też, że Rosjanie prowadzą natarcie na wielu osiach wzdłuż linii Kupiańsk-Swatowe-Kreminna, ale jak dotąd nie odnieśli tu znaczących sukcesów.

Dobrze wyposażone ukraińskie wojska dowiodły, że są w stanie powstrzymać Rosjan przed nawet marginalnymi zdobyczami

Fragment analizy ISW

Rosja będzie próbowała zająć Kijów i Odessę?

„Rosyjska zdolność do osiągania znaczących postępów operacyjnych jest nadal w dużej mierze zależna od poziomu zachodniego wsparcia dla Ukrainy, dobrze wyposażone ukraińskie wojska dowiodły, że są w stanie powstrzymać Rosjan przed nawet marginalnymi zdobyczami” - podkreśla ISW.

Bloomberg cytuje też ukraiński wywiad, który twierdzi, że Władimir Putin nadal nie porzucił dalekosiężnych celów dotyczących zajęcia Kijowa czy Odessy (o takich sygnałach pisaliśmy w „Rzeczpospolitej”).

ISW przypomina, że Putin nazwał niedawno Odessę „rosyjskim miastem”, a inni przedstawiciele władz na Kremlu podobnie odnosili się do takich miast jak Dniepr, Charków, Mikołajów i Kijów.

ISW pisze, że najtrudniejszy czas dla Ukrainy może przyjść latem 2024 roku, jeśli dostawy pomocy z Zachodu nadal będą się opóźniać. Ukraina nadal czeka na decyzję Kongresu USA, który musi przyznać administracji dodatkowe środki na pomoc dla Ukrainy. Ostatni pakiet pomocy wojskowej z USA dotarł na Ukrainę pod koniec grudnia.

Wojna Rosji z Ukrainą: Jaką decyzję podejmą Rosjanie w sprawie dalszej ofensywy?

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Rosja szuka w Azji najemników na wojnę. Władze państw mają dość
Konflikty zbrojne
Gen. Waldemar Skrzypczak o zajęciu Wołczańska: Putin chce wygnać Ukraińców z Charkowa
Konflikty zbrojne
Radosław Sikorski: Pakiet amerykański może zaważyć na sytuacji na froncie
Konflikty zbrojne
Ukraina chce uderzać w cele w Rosji i naciska na Bidena. Bezskutecznie
Konflikty zbrojne
Ukraińcy wykorzystują taktykę "dzikiej łasicy". USA stosowały ją w Wietnamie