Tak jak więcej niż jedna jaskółka upewnia nas, że zbliża się wiosna, tak wysyp programów mieszkaniowych świadczy o nadchodzących wyborach. "Mieszkanie prawem, a nie towarem" - przypominają sobie raptem politycy i zaraz upominają się o młodych, niezamożnych, niezaradnych albo rozwojowych demograficznie obywateli. Po wyborach zwykle okazuje się, że programy nie działają, albo działają słabo. A koszty kredytów nieubłaganie rosną.
Doszliśmy właśnie do ściany i to nieotynkowanej. W 2022 r. w Polsce rozpoczęto budowę 197 435 mieszkań. Po
raz pierwszy od 2017 r. liczba ta nie przekroczyła 200 tys. A historyczny rekord
pochodzi z czasów słusznie minionych, czyli z roku 1978, kiedy oddano do użytku 283,6 tys. mieszkań.