Biomed nakreśla zręby nowej strategii

Lubelska spółka szykuje duże inwestycje. Ich wartość sięga 130 mln złotych.

Publikacja: 12.12.2021 21:00

Maksymilian Świniarski, prezes Biomedu

Maksymilian Świniarski, prezes Biomedu

Foto: materiały prasowe

W ostatnim czasie o Biomedzie najgłośniej było w kontekście potencjalnego leku na Covid-19. Agencja Badań Medycznych niedawno ogłosiła, że badanie preparatu bazującego na osoczu ozdrowieńców nie wykazało jego skuteczności. Co się dzieje w tej sprawie?

– Jesteśmy w kontakcie z pozostałymi konsorcjantami, czyli SPSK 1 w Lublinie i Instytutem Hematologii i Transfuzjologii. Wszyscy jesteśmy zafrapowani tą sytuacją, ale trudno się konkretnie wypowiadać na temat badania, skoro nie znamy jeszcze jego szczegółowych wyników – mówi prezes Biomedu Maksymilian Świniarski. Dodaje natomiast, że grupa badanych była niewielka.

– Szczególnie dotyczyło to tych pacjentów, którzy zostali włączeni do badania do piątej doby od wystąpienia pierwszych objawów klinicznych, a to właśnie tutaj przyjmuje się, że immunoglobuliny są najbardziej skuteczne – mówi. Podkreśla też, że praca nad lekiem na Covid-19 nigdy nie była fundamentem biznesu Biomedu. Od lat bazuje on na produktach BCG (m.in. lek na raka pęcherza) i to właśnie na nich spółka chce oprzeć nową strategię.

Czytaj więcej

Zmierzch nadziei na polski lek Biomedu przeciw Covid-19

Rak pęcherza moczowego jest jedną z dziesięciu najczęściej spotykanych odmian nowotworu na świecie, a liczba zachorowań rośnie. Według WHO w 2020 r. odnotowano 573 tys. przypadków, a na 2040 r. prognozuje się ich 991 tys. To wzrost o 73 proc.

– Utrzymuje się rosnące zapotrzebowanie na skuteczną terapię na wczesnym etapie choroby raka pęcherza. Jesteśmy jednym z dosłownie kilku producentów z potencjałem i technologią. To nasz fundament i przewaga konkurencyjna – twierdzi szef Biomedu. Dodaje, że to właśnie z tych powodów i w tych obszarach firma planuje największe inwestycje, które już są w trakcie realizacji. Ich łączna wartość sięga 130 mln zł.

Pierwszym projektem jest budowa Centrum Badawczo-Rozwojowego, a drugim nowy zakład. Docelowo ma on produkować ponad 200 tys. opakowań produktów BCG z możliwością powiększenia do 300 tys. Dla porównania: w 2020 r. lubelska spółka wyprodukowała 40 tys. opakowań, a w 2022 r. jej moce przekroczą poziom 50 tys.

– Dzięki nowemu zakładowi skala naszej produkcji wyrobów BCG powinna się zatem zwiększyć nawet sześciokrotnie. Wraz z nią urosną oczywiście przychody. Dzięki nowemu zakładowi uwolnimy potencjał drzemiący w Biomedzie – twierdzi prezes.

Biomed jest notowany na warszawskiej giełdzie. Nadzieje na stworzenie i komercjalizację leku na covid wywindowały latem zeszłego roku wycenę lubelskiej spółki do niemal 2 mld zł. Teraz sięga 300 mln zł.

W ostatnim czasie o Biomedzie najgłośniej było w kontekście potencjalnego leku na Covid-19. Agencja Badań Medycznych niedawno ogłosiła, że badanie preparatu bazującego na osoczu ozdrowieńców nie wykazało jego skuteczności. Co się dzieje w tej sprawie?

– Jesteśmy w kontakcie z pozostałymi konsorcjantami, czyli SPSK 1 w Lublinie i Instytutem Hematologii i Transfuzjologii. Wszyscy jesteśmy zafrapowani tą sytuacją, ale trudno się konkretnie wypowiadać na temat badania, skoro nie znamy jeszcze jego szczegółowych wyników – mówi prezes Biomedu Maksymilian Świniarski. Dodaje natomiast, że grupa badanych była niewielka.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Orły Rzeczpospolitej 2024 wybrane
Biznes
Krzysztof Kostowski, założyciel PlayWaya: Kieruję się sentencją „show me the money”
Biznes
Hubert Kamola został prezesem ZA Puławy
Biznes
Rosja kupiła już zachodnie części do samolotów bojowych za pół miliarda dolarów
Biznes
Pasjonaci marketingu internetowego po raz 22 spotkają się w Krakowie