Rozdzielanie kompetencji komplikowałoby załatwienie sprawy

Stanowisko, że udzielenia informacji publicznej i wydania decyzji o jej odmowie dokonują dwa różne organy, jest nielogiczne i problematyczne w praktyce.

Publikacja: 19.10.2022 13:27

Rozdzielanie kompetencji komplikowałoby załatwienie sprawy

Foto: Adobe Stock

Postępowanie w rozstrzyganej przez NSA sprawie zapoczątkował wniosek jednej z fundacji zajmujących się obroną praw człowieka. Fundacja wystąpiła do SKO o udostępnienie jej danych statystycznych dotyczących liczby oraz sposobu załatwiania odwołań od decyzji odmawiających wypłaty świadczenia pielęgnacyjnego. Tego rodzaju informacja jest tzw. informacją przetworzoną, tj. nieistniejącą jeszcze w momencie składania wniosku.

Do jej powstania potrzebne jest np. zebranie przez pracownika dostępnych organowi danych zgodnie z oczekiwaniami wnioskodawcy. A ponadto do jej uzyskania potrzebne jest wykazanie, że jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego. SKO, stwierdzając brak takiego interesu, odmówiło udostępnienia informacji. Odpowiedzi na pytanie, czy taki interes w sprawie istniał, jednak nie poznaliśmy. Pojawił się bowiem poważniejszy dylemat proceduralny: czy SKO jest organem władzy publicznej, a jeśli tak – kto powinien w jego imieniu wydać decyzję odmowną ws. dostępu do informacji publicznej.

Treść dostępna jest dla naszych prenumeratorów!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach e-prenumeraty Rzeczpospolitej. Korzystaj z nieograniczonego dostępu i czytaj swoje ulubione treści w serwisie rp.pl i e-wydaniu.

Prawo karne
Słynny artykuł o zniesławieniu ma zniknąć z kodeksu karnego
Prawo karne
Pierwszy raz pseudokibice w Polsce popełnili przestępstwo polityczne. W tle Rosjanie
Podatki
Kiedy ruszy KSeF? Ministerstwo Finansów podało odległy termin
Konsumenci
Sąd Najwyższy orzekł w sprawie frankowiczów. Eksperci komentują
Podatki
Ministerstwo Finansów odkryło karty, będzie nowy podatek. Kto go zapłaci?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO