Nie będzie górnego limitu składki zdrowotnej dla przedsiębiorców z dużymi przychodami, którzy rozliczają się ryczałtem. Ministerstwo Zdrowia przyznaje, że część z nich straci na reformie.
Sąd Najwyższy przyjął, że jeżeli celem, w jakim ubezpieczony wykonuje pracę przynoszącą zarobek nie jest zapewnienie sobie równoległego do zasiłku chorobowego źródła utrzymania, to trudno takiemu dodatkowemu zajęciu, podejmowanemu w czasie zwolnienia lekarskiego, przypisać charakter "wykonywania pracy zarobkowej", które może pozbawiać prawa do zasiłku chorobowego. Konieczne jest bowiem uwzględnienie istoty prawa do zabezpieczenia społecznego, którą jest zapewnienie ochrony socjalnej w sytuacji wystąpienia określonego ryzyka ubezpieczeniowego. Praca zarobkowa to wszelka aktywność przynosząca zarobek, podejmowana w sposób "zawodowy", mająca cechy stałego, regularnego dostarczania środków utrzymania. Tylko taka praca powinna stanowić tytuł ubezpieczenia chorobowego, czyli alternatywę dla świadczeń z ubezpieczenia chorobowego. Przykładem pracy niezarobkowej może być praca społeczna, czyli aktywność podejmowana dla dobra ogółu, wykonywana poza zajęciami zawodowymi. Oznacza to, że w okresie stwierdzonej niezdolności do pracy i pobierania zasiłku chorobowego, ubezpieczony może wykonywać pewne prace, nie ryzykując utraty prawa do zasiłku, pod warunkiem że prace te nie mają charakteru zarobkowego.
Od kwietnia 2024 r. zaczął się nowy rok składkowy, w którym płatnicy z ponad połowy grup działalności będą płacić na ubezpieczenie wypadkowe składkę według stopy procentowej niższej od 0,26 do nawet 1,06 proc.
Część przedsiębiorców straci na reformie składki zdrowotnej. I zastanawiają się, co zrobić, żeby ją zmniejszyć. Jednym ze sposobów jest podział firmy. Eksperci potwierdzają, że to możliwe.
Ustalając podstawę wymiaru zasiłku z ubezpieczenia społecznego, wynagrodzenie za miesiąc, w którym pracownik korzystał ze zwolnienia od pracy z powodu działania siły wyższej należy uzupełnić do kwoty, jaką by uzyskał, gdyby takiego zwolnienia nie brał.
Reguły dokonywania potrąceń różnią się w zależności od rodzaju egzekwowanego roszczenia oraz świadczenia podlegającego potrąceniom. Inne należy stosować do wynagrodzenia za pracę, a inne do zasiłków z ubezpieczenia społecznego. Od 25 marca 2024. pracodawca, który otrzyma zajęcie wynagrodzenia pracownika, ma obowiązek dokonywać na jego podstawie również potrąceń z zasiłków – o ile je wypłaca.
Jeżeli zleceniobiorca oddelegowany do pracy za granicę otrzyma w danym miesiącu przychód za okres dłuższy niż miesiąc, najniższej podstawy składek ZUS nie mnoży się odpowiednio do liczby miesięcy pracy.
Jeśli pracownik po wyczerpaniu okresu zasiłkowego ubiega się o świadczenie rehabilitacyjne, to dla pracodawcy najbezpieczniej jest poczekać z decyzją o ewentualnym rozwiązaniu umowy do czasu uprawomocnienia się decyzji ZUS.
Po zmianie zasad rozliczania składki zdrowotnej firmy będą musiały na nowo przeliczyć, jaka forma opodatkowania im się bardziej opłaca – ryczałt, skala czy liniowy PIT.
Większość przedsiębiorców zyska na reformie składki zdrowotnej, choć nie będzie ona powrotem do prostych zasad sprzed 2022 roku – tak ocenia nowe rządowe propozycje Joanna Narkiewicz-Tarłowska, doradczyni podatkowa, dyrektorka w kancelarii Vialto Partners.
Przedsiębiorcy mają płacić składkę zdrowotną w stałej kwocie. To najważniejsza zapowiedź dla firm, ale wciąż czekają np. na podwyższenie kwoty wolnej i zmiany w chorobowym.
Przedsiębiorcy na skali PIT będą płacić taką samą składkę zdrowotną przez cały rok. Większa może wyjść na ryczałcie oraz podatku liniowym. Kto skorzysta na zmianach w firmowej składce zdrowotne?
Tylko zajęcie wynagrodzenia za pracę dokonane po 24 marca 2024 r. obejmuje także zasiłki. Nawet jeśli postępowanie egzekucyjne wobec pracownika podjęto wcześniej.