W ostatnich dniach cena złota porusza się między 1660 a 1680 dolarów za uncję, czyli w okolicach najniższych poziomów w tym roku. Na początku nowego tygodnia kurs królewskiego kruszcu zniżkował w okolice dolnej granicy wspomnianych widełek.
Złotu nie sprzyja rozpoczęty w tym roku cykl podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. W połowie września, gdy w związku z wyższym, niż się spodziewano, odczytem inflacji oczekiwania co do tempa zacieśniania polityki monetarnej przez Fed się wzmocniły, złoto przebiło poprzedni, lipcowy dołek w okolicach 1700 dolarów i powędrowało około 40 dolarów niżej. Z kolei kurs srebra spadł w tym roku o blisko 17 proc., do 19,4 dolarów, za uncję. Na przełomie sierpnia i września cena uncji srebra spadła niemal do 17,5 dolarów i jak na razie jest to tegoroczny dołek. Poprzednio srebro było tak nisko w połowie 2020 r. Przypomnijmy, że dynamika wzrostu cen w sierpniu w USA sięgnęła 8,3 proc. w porównaniu z takim samym miesiącem przed rokiem wobec oczekiwanej zwyżki o 8,1 proc.