Szybki wzrost długów w firmach IT. Topią je... klienci

Globalne spowolnienie w IT widać w Polsce nie tylko po spadku liczby ofert pracy i cięciu etatów w wielu spółkach, ale także po rosnącym zadłużeniu branży.

Aktualizacja: 16.04.2024 06:01 Publikacja: 16.04.2024 03:02

Wobec większej konkurencji o klientów firmy IT częściej muszą akceptować mniej korzystne warunki, w

Wobec większej konkurencji o klientów firmy IT częściej muszą akceptować mniej korzystne warunki, w tym niższe ceny i faktury z odroczonym terminem płatności

Foto: Adobe Stock

Aż o jedną trzecią, do 264 mln zł, wzrosło w ciągu dwóch lat zadłużenie branży IT. To efekt globalnego pogorszenia koniunktury w gospodarce i spadku popytu na usługi IT, który przełożył się na wzrost konkurencji o kontrakty informatyczne i spadek marż, przy wysokich kosztach stałych, w tym głównie kosztach wynagrodzeń – wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów (KRD), które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.

Jak ocenia Adam Łącki, prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej, przyczyn zadłużenia branży IT należy szukać zarówno w aktualnej sytuacji na rynku, jak również w zaległościach jej klientów. – Są oni winni firmom informatycznym prawie 400 mln zł, a więc o wiele więcej, niż przedsiębiorstwa IT same powinny oddać swoim wierzycielom – zwraca uwagę Łącki.

Czytaj więcej

Koniec eldorado w polskim IT. Niższe płace i zwolnienia pracowników

Wobec większej konkurencji o klientów firmy IT częściej muszą akceptować mniej korzystne warunki, w tym niższe ceny i faktury z odroczonym terminem płatności, co jest bolączką szczególnie firm zajmujących się produkcją oprogramowania. To na nie przypada aż dwie trzecie długu tej branży widocznego w statystykach KRD.

Małym jest trudniej

– Jeśli firma usług programistycznych zawiera przykładowo umowę na projekt o wartości 50 tys. zł, a termin płatności wynosi 60 dni od realizacji usługi, to de facto musi ona czekać dwa miesiące na płatność od klienta – wyjaśnia Emanuel Nowak, ekspert firmy faktoringowej NFG. Według niego, obok długich okresów rozliczeniowych z kontrahentami, wysokiej konkurencji i presji na ceny usług, dużym wyzwaniem dla branży jest też konieczność inwestowania w sprzęt komputerowy, licencje, oprogramowanie, szkolenia, a także trudności w uzyskiwaniu kredytów. Te problemy nękają szczególnie mikro- i małe firmy.

Czytaj więcej

Polska ruszyła w technologiczną pogoń za europejskimi liderami. Wielki potencjał IT

Z danych KRD wynika, że prawie 45 proc. zaległego długu branży IT (ponad 116 mln zł) przypada na jednoosobowe działalności gospodarcze. – Zachowanie płynności finansowej to palący problem firm świadczących usługi informatyczne – podkreśla KRD. I przypomina, że według danych Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej branża IT lokuje się w pierwszej piątce pod względem liczby upadłości (21. w 2023 r.), w pierwszej dziesiątce pod względem liczby restrukturyzacji (96).

Zwolnienia i mało ofert

Globalne spowolnienie w IT coraz mocniej odczuwają też jej pracownicy w Polsce, choć jeszcze w początkach 2023 r. (gdy na świecie ruszyła fala zwolnień w spółkach technologicznych), sytuacja nad Wisłą wyglądała stabilnie. Firmy IT, licząc na szybkie ożywienie, ponosiły wysokie koszty utrzymania tzw. ławki, czyli specjalistów pozostających bez projektu, a oszczędności szukały głównie w zamrażaniu płac. Jednak od połowy ub.r. zaczęło przybywać informacji o zwolnieniach w IT, choć większość z nich nie trafiła do rejestrów urzędów pracy, bo dotyczyła rozwiązania umów ze specjalistami na kontraktach B2B.

Czytaj więcej

Lawinowo przybywa programistów na swoim. Mają bardzo niepewną przyszłość

Jak szacował w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Konrad Weiske, wiceprezes Organizacji Pracodawców Usług IT SoDA i prezes Spyrosoft, nawet 95 proc. polskich firm IT rewidowało w ub.r. swoje zasoby kadrowe. – Największej redukcji zatrudnienia (ok. 1/4 pracowników) dokonały firmy zatrudniające do 50 osób – dodaje Przemysław Mikus, wiceprezes SoDA i COO Liki.

Ten rok w branży IT zaczął się nie najlepiej – informacjami o zwolnieniach grupowych w centrach usług ICT (Aptiv i Infosys). Wprawdzie powoli rośnie liczba ofert pracy w IT, ale w marcu (27,1 tys.) i tak było ich o 45 proc. mniej niż rok wcześniej. – Nadal mamy zadyszkę w IT wspieraną rozwojem AI, wstrzymywaniem projektów w USA i silnym złotym, który podwyższa koszt usług w Polsce – twierdzi Michał Młynarczyk, prezes firmy rekrutacyjnej Devire.

– W tym momencie trudno mówić o stabilizacji. Pracodawcy z pewnością dużo ostrożniej podejmują decyzje biznesowe i jeszcze uważniej śledzą globalne trendy – twierdzi Przemysław Mikus.

Aż o jedną trzecią, do 264 mln zł, wzrosło w ciągu dwóch lat zadłużenie branży IT. To efekt globalnego pogorszenia koniunktury w gospodarce i spadku popytu na usługi IT, który przełożył się na wzrost konkurencji o kontrakty informatyczne i spadek marż, przy wysokich kosztach stałych, w tym głównie kosztach wynagrodzeń – wynika z najnowszych danych Krajowego Rejestru Długów (KRD), które „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza.

Pozostało 91% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
IT
Lawinowo przybywa programistów na swoim. Mają bardzo niepewną przyszłość
IT
Nowi królowie IT. Już nie programiści czy developerzy zarabiają najwięcej
IT
Najnowsze trendy, światowi eksperci i przyszłość biznesu
IT
Dassault Systèmes prezentuje koncepcję Przemysłu 4.0 na żywo razem z Bosch Rexroth Polska
IT
Wyjątkowo zuchwałe przestępstwo w Szczecinie. Haker pobierał pieniądze za parkowanie