Polowanie na specjalistów od sztucznej inteligencji. Astronomiczne pensje i akcje

Potężny deficyt specjalistów AI staje się poważnym problemem Europy. Firm rozwijających lub wykorzystujących tą technologię szybko przybywa. W efekcie walka o znających ją pracowników staje się wyjątkowo ostra, a włączyli się do niej giganci z USA.

Publikacja: 11.03.2024 11:49

Brak pracowników, szybko rosnące pensje - to świetny czas dla specjalistów od AI

Brak pracowników, szybko rosnące pensje - to świetny czas dla specjalistów od AI

Foto: Adobe Stock

Firmy stają przed dylematem, ale sypną dużo pieniędzy, by utrzymać i zatrudnić takich pracowników, albo muszą liczyć się z wakatami i często z problemami na rynku — podaje Reuters. Boom na talenty AI to efekt niesamowitej popularności ChatGPT i kolejnych botów konwersacyjnej sztucznej inteligencji. Przykuła ona uwagę inwestorów, z kolei ich zainteresowanie sprawiło, że start-upy zaczęły mocno stawiać na rozwój zaawansowanych algorytmów.

Ile zarabia specjalista od sztucznej inteligencji

Problem z dostępem do specjalistów to jednak jedna z barier dla branży. Najwięksi gracze zza oceanu mocno poszukują ich w Europie. To dlatego grupa zagranicznych gigantów zajmujących się sztuczną inteligencją, jak kanadyjska Cohere, czy amerykańskie Anthropic i OpenAI, zdecydowały się otworzyć w ub. r. swoje biura w Europie. Ale utrzymanie pracowników na Starym Kontynencie nie jest proste. Przejęta przez Google w 2014 r. firma DeepMind, jeden z liderów rynku AI, musi właśnie stawić czoła nie tylko konkurencji rynkowej, ale i wyzwaniu związanym z coraz większą liczbą pracowników, którzy rezygnują z pracy, by rozpocząć własne przedsięwzięcia. Londyńską spółkę opuścił choćby jej współzałożyciel Mustafa Suleyman. Odszedł, by – wspólnie z twórcą LinkedIn Reidem Hoffmanem – założyć w Kalifornii firmę Inflection AI. Z kolei inny z badaczy, Arthur Mensch, zdecydował się na pracę dla francuskiego giganta – został dyrektorem generalnym Mistral AI. Wedle Reutersa, DeepMind, aby zahamować odpływ specjalistów, części menadżerom na początku br. zaoferował dostęp do wartych miliony dolarów akcji spółki. Programy, które umożliwiają włączenie pracowników do grona współwłaścicieli firmy (tzw. ESOP), poprzez zaoferowanie im udziałów, to coraz popularniejsza praktyka w spółkach technologicznych. – Radzimy sobie z przyciąganiem i pielęgnowaniem talentów – przekonuje Reutersa rzecznik DeepMind.

Czytaj więcej

Największy błąd Elona Muska. Po co mu wojna o sztuczną inteligencję?

W zamykaniu luki talentów AI na rynku pomaga też potężny wzrost wynagrodzeń. Wedle firmy badawczej Avery Fairbank, w ciągu ostatniego roku pensje pracowników najwyższego szczebla w start-upach zajmujących się sztuczną inteligencją skoczyły od kilkunastu do nawet 30 proc. Np. OpenAI na stanowiskach inżynierskich proponuje stawki 200-370 tys. dol. rocznie (to oznacza pensję sięgającą nawet blisko 1,5 mln zł w skali roku).

DeepMind stało się prawdziwą kuźnią kadr. Phil Blunsom, główny naukowiec spółki, porzucił ją na rzecz Cohere. Tą samą ścieżką podążył inny z badaczy - Sebastian Ruder. Jak zauważa Ekaterina Almasque z OpenOcean, dziś wszystkie te firmy konkurują o tę samą pulę talentów.

Potężne braki kadrowe w Polsce

Nad Wisłą braki ekspertów z dziedziny sztucznej inteligencji są trudne do oszacowania. Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji wskazuje, że w sumie deficyt programistów z różnych sektorów w naszym kraju sięga 50 tys. etatów. Natomiast aż 68 proc. dyrektorów firm widzi niedobór talentów z obszaru AI w ich przedsiębiorstwie – podaje raport ManpowerGroup.

Czytaj więcej

Tyle specjaliści od sztucznej inteligencji zarabiają w OpenAI, twórcy ChatGPT

Wyjściem może być pilna edukacja w zakresie tej technologii. – Aby w pełni wykorzystać korzyści płynące ze sztucznej inteligencji, niezbędne są strategiczne działania w zakresie szkolenia pracowników – potwierdza Dorota Gardoń z firmy BPSC.

Badania firmy Hays Poland pokazują, że ze sztuczną inteligencją w miejscu pracy współpracuje obecnie 23 proc. pracowników.

Firmy stają przed dylematem, ale sypną dużo pieniędzy, by utrzymać i zatrudnić takich pracowników, albo muszą liczyć się z wakatami i często z problemami na rynku — podaje Reuters. Boom na talenty AI to efekt niesamowitej popularności ChatGPT i kolejnych botów konwersacyjnej sztucznej inteligencji. Przykuła ona uwagę inwestorów, z kolei ich zainteresowanie sprawiło, że start-upy zaczęły mocno stawiać na rozwój zaawansowanych algorytmów.

Ile zarabia specjalista od sztucznej inteligencji

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Globalne Interesy
Ustawa antytiktokowa stała się ciałem. Chiński koncern wzywa Amerykanów
Globalne Interesy
Niemiecki robot ma być jak dobry chrześcijanin. Zaskakujące przepisy za Odrą
Globalne Interesy
Mark Zuckerberg rzuca wyzwanie ChatGPT. „Wstrząśnie światem sztucznej inteligencji”
Globalne Interesy
Amerykański koncern zwalnia pracowników. Protestowali przeciw kontraktowi z Izraelem
Globalne Interesy
Zagadkowa inwestycja Microsoftu w arabską sztuczną inteligencję. Porzucone Chiny