Nie płacą czynszu, więc pracują dla samorządu

W kilku miastach regionu lokatorzy komunalni mogą odpracować zaległe czynsze. I setki osób z takiej możliwości korzysta.

Aktualizacja: 10.08.2017 11:51 Publikacja: 09.08.2017 22:00

Lokatorzy miejskich mieszkań mogą odpracować zaległości czynszowe pracami porządkowymi, pielęgnacją

Lokatorzy miejskich mieszkań mogą odpracować zaległości czynszowe pracami porządkowymi, pielęgnacją zieleni, placów zabaw czy odśnieżaniem

Foto: Fotolia

W Olsztynie odpracowali oni w ten sposób już prawie 1 mln zł. Podobnie jest w Ełku. W Gołdapi prace dłużników wykonywane przez dwa lata wyceniono na 104 tys. zł, a w Elblągu przez pięć lat na 6,4 mln zł.

Dłużnicy komunalni to zmora samorządów, bo niemal każdy z nich – nie tylko z Warmii i Mazur – zmaga się z takim problemem.

W Olsztynie zaległość czynszową trwającą ponad trzy miesiące ma 1161 rodzin, a łączna kwota zadłużenia przekracza 33,8 mln zł (zaległość podstawowa to 25,8 mln zł). Rekordzista ma niezapłacone rachunki na niemal 325 tys. zł.

Jeszcze więcej dłużników jest w Elblągu, gdzie regularnie nie płaci za mieszkanie prawie 2 tys. rodzin. Ich łączne długi sięgają już 41 mln zł. Rekordzista zalega na sumę 250 tys. zł.

Natomiast w Ełku problem z czynszem ma 450 rodzin, których zadłużenie sięga łącznie 4,3 mln zł. Rekordzisty – ok. 50 tys. zł.

Z kolei w Gołdapi regularnie nie płaci ok. 160 najemców, a ich zadłużenie przekracza 3 mln zł. Rekordzista jest winny miastu 104 tys. zł. W Bartoszycach z czynszem ma problem 121 lokatorów, a ich długi z tego tytułu sięgają 588 tys. zł, z czego rekordzisty – 33 tys. zł.

Od kilku lat w miastach regionu dłużnicy komunalni mogą odpracowywać zadłużenie. W Elblągu specjalny program ruszył niemal pięć lat temu.

– Umożliwia on zmniejszenie zadłużenia, ułatwia regulowanie zobowiązań oraz działa prospołecznie i aktywizująco – wylicza jego zalety Joanna Urbaniak, rzeczniczka elbląskiego ratusza.

Lokatorzy mogą pracować w miejskich jednostkach organizacyjnych niebędących spółkami prawa handlowego oraz na rzecz Zarządu Budynków Komunalnych.

Dłużnicy mogą się zajmować m.in. pracami porządkowymi, pielęgnacją zieleni, odśnieżaniem, konserwacją placów zabaw, malowaniem ścian, czyszczeniem słupów. Mogą też świadczyć prace rozbiórkowe-porządkowe, budowlano-konserwacyjne. Poza tym mogą także plombować wodomierze, roznosić korespondencję za pokwitowaniem, obsługiwać szatnię, przeprowadzać dzieci przez miejsca niebezpieczne czy wykonywać drobne pomocnicze czynności biurowe.

– Cena jednostkowa odpracowania zadłużenia w ramach programu kształtuje się w przedziale 6–13 zł za godzinę – mówi Joanna Urbaniak.

Przez pięć lat dłużnicy z Elbląga odpracowali zadłużenie na łączną kwotę prawie 6,4 mln zł. Średnio w miesiącu z tej możliwości korzysta od 80 do 160 osób.

Także w Ełku podobny program działa już od pięciu lat.

– W sumie do 30 czerwca tego roku z tej formy pomocy skorzystało 140 najemców, a wartość wykonanych przez nich świadczeń wynosi milion złotych – informuje Iga Arciszewska z wydziału promocji ełckiego ratusza. Dodaje, że trzy rodziny odpracowały zaległości czynszowe na kwotę powyżej 30 tys. zł.

Wymienia, że dłużnicy zajmują się sprzątaniem terenów zielonych i pozostałości po koszeniu trawy, grabieniem i usuwaniem liści, sprzątaniem i odśnieżaniem chodników, klatek schodowych w budynkach komunalnych czy czyszczeniem tablic informacyjnych. Są im też zlecane naprawy czy malowanie.

W Olsztynie możliwość odpracowania długu pojawiła się w grudniu 2014 r.

– Od tego momentu z możliwości zredukowania zadłużenia skorzystało 226 lokatorów, a wartość ich prac to 980,6 tys. zł – wylicza Patryk Pulikowski z olsztyńskiego ratusza.

Także w Bartoszycach program odpracowywania długów komunalnych ruszył w 2014 r. Jak informuje sekretarz miasta Robert Pająk, przez ten czas z takiej możliwości skorzystały 32 osoby, a dzięki temu ich dług za zaległy czynsz zmalał o niemal 122 tys. zł.

Z kolei Gołdap z programem skierowanym do dłużników wystartował w czerwcu 2015 r.

– Na dzień dzisiejszy podpisano 30 umów, z czego 19 osób aktualnie odpracowuje, a trzy już odpracowały w całości zadłużenie – wylicza Jarosław Duchnowski, kierownik wydziału infrastruktury i inwestycji komunalnych Urzędu Miasta w Gołdapi.

Od czerwca 2015 r. do 3 sierpnia dłużnicy odpracowali w Gołdapi zaległości na kwotę 104 tys. zł.

W Olsztynie odpracowali oni w ten sposób już prawie 1 mln zł. Podobnie jest w Ełku. W Gołdapi prace dłużników wykonywane przez dwa lata wyceniono na 104 tys. zł, a w Elblągu przez pięć lat na 6,4 mln zł.

Dłużnicy komunalni to zmora samorządów, bo niemal każdy z nich – nie tylko z Warmii i Mazur – zmaga się z takim problemem.

Pozostało 90% artykułu
Materiał partnera
Dolny Śląsk mocno stawia na turystykę
Regiony
Samorządy na celowniku hakerów
Materiał partnera
Niezależność Energetyczna Miast i Gmin 2024 - Energia Miasta Szczecin
Regiony
Nie tylko infrastruktura, ale też kultura rozwijają regiony
Regiony
Tychy: Rządy w mieście przejmuje komisarz wybrany przez Mateusza Morawieckiego