Nad taka technologia pracują inżynierowie z VolkerWessels. Co prawda, tego rodzaju drogi w niczym nie przyczyniłyby się do rozładowania korków jakie tworzą się gdy mieszkańcy miast wyjeżdżają na weekendy i urlopy, ale i tak byłoby to z korzyścią dla środowiska naturalnego.

W porównaniu z asfaltowymi i betonowymi tworzywami tradycyjnie stosowanymi do budowy dróg praktycznie na całym świecie, nie wymagałyby konserwowania, łatania dziur po zimie. Byłyby bardziej odporne na erozje, nie traciłyby swoich właściwości w szerokim przedziale temperatur, od minus 40 do plus 80 st. C.

Koszt budowania takich dróg prawdopodobnie byłby wyższy niż asfaltowych i betonowych, ale plastikowa droga jest trzykrotnie trwalsza.

Drogę układanoby z prefabrykowanych modułów wytwarzanych w fabryce, jej montowanie byłoby bardzo szybkie. Odcinek drogi asfaltowej powstający w ciągu miesiąca, z plastiku możnaby ułożyć w tydzień. W fabrycznie wytwarzane moduły można wmontować wszelkiego rodzaju instalacje, kable elektryczne zasilające latarnie, rury odprowadzające wodę, światłowody, czujniki rejestrujące natężenie ruchu, itp.


Inżynierowie z VolkerWessels przygotowują się do przeprowadzenia testów, które wykażą, czy plastikowa droga dorównuje asfaltowej walorami jezdnymi, przyczepnością, szczególnie podczas opadów. Testy odbędą się w Rotterdamie, władze tego miasta już wyraziły na to zgodę.